Witam serdecznie,
ostatnio powstała karteczka związana z wyjątkowym wydarzeniem, przyjściem dziecka na świat, a dokładnie z okazji narodzin
małej Sary...
Witam serdecznie,
tuż przed świętami poniosło mnie nieco i zamiast klasycznej polewy cukrowej do babki, postanowiłam ozdobić ją lukrem plastycznym, z którego powstały ten oto zajączek oraz kwiatuszki, listki i mini-pisanki.
To moje pierwsze próby robienia tego typu słodkich dekoracji. Nie mniej, spodobało mi się i na pewno jeszcze nie jedno ciasto czy ciasteczka będę dekorować tą metodą...
Czy ktoś pamięta przemianę wizerunku przedpokoju sprzed kilku postów,
w którym pojawiła się spora wisząca dekoracja składająca się z dużej kuli ze sznurka
oraz mniejszych kul i pomponów?
Otóż po kilku dniach zderzania się z tą dekoracją podczas przechodzenia przez przedpokój,
postanowiliśmy dokonać zmian i tak - abażur trafił w odpowiednie miejsce, a mianowicie zawisł pod sufitem w naszej sypialni...
Efekt świetlny, gdy za oknem mrok, nieziemski. :)
Lampa po zmroku...
Z pozostałych po przedpokojowej "zawieszce" kul zrobiłam girlandę, która wisi nadal w przedpokoju, aczkolwiek w innym, niezakłócającym w komunikacji miejscu, a pompony z bibuły, także tworzą pewnego rodzaju "wisiadełko", a swoje miejsce znalazły w pokoju synka...
Witam serdecznie,
dziś, jak wczoraj zapowiadałam, noc była nieprzespana,
a jej efekty na poniższych zdjęciach. :)
Kartek powstało 10, lecz pokazuję tylko połowę, a to dlatego, że w gruncie rzeczy wszystkie są do siebie podobne, więc nie chciałam koniecznie wszystkich obfotografowywać... Powyższe na ekologicznych bazach z Papierowej Galanterii, pozostałe 5 na bazach w kolorze białym i to w zasadzie najważniejsza cecha odróżniająca kartki od siebie.
Ponadto, w niektórych kartkach użyłam serwetek wyciętych fantastycznym wykrojnikiem. Za te piękne elementy (oraz inne, które dostałam od utalentowanej scraperki) serdecznie dziękuję Ladybug!!!