Witam serdecznie,
na szybko prezentuję najnowszy nabytek synka - jeansowe spodenki.
Jak widać na zdjęciu z lewej - idealne do tańca. :)
Recykling w pełnej krasie. Swoich, zbędnych już spodni użyczyła ciocia Gosia.
Przyznam, że jestem z siebie zadowolona. Może i brzmi to nieskromnie, ale od czasu do czasu mogę sobie pozwolić na pochwałę samej siebie, tym bardziej, że rzadko to robię, niestety...
Tym czasem znikam. Synek śpi, więc mam czas, aby zabrać się za obowiązki domowe, które czekają. Dobrze, że codzienny trening zaliczony, bo nie wiem czy zdążyłabym się z nim wyrobić do wieczora. :)
super - takie "hamerki" :-)
OdpowiedzUsuńDzięki. ;) :)
OdpowiedzUsuńKolejne świetne portki zmajstrowałaś! Kurcze zmuszasz mnie, abym coś z tym zrobiła i zabrała się do roboty:P
OdpowiedzUsuńKarolina polecam! Fajna sprawa uszyć coś samodzielnie dla dziecka! :) Jaki człowiek dumny, jak dziecko mówi, że podoba się. :) Nietrudne, ale jako, że ja baaardzo początkująca w temacie, nie wiem jak się na overlook'u obszywa, a takie wykończenie wewnątrz jest konieczne, aby się portki nie pruły. Czekam na mamę, aż przyjedzie i pokaże co i jak. :)
UsuńRewelacja! Mega feszyn i w ogóle.
OdpowiedzUsuńNieskromność w pełni uzasadniona :)
Ojjj, miło mi!!! :) :)
OdpowiedzUsuńChociaż, chociaż.... Moja ciocia ostatnio - oj chyba nie wyszły, bo krok wisi prawie do kolan. ;) :)
OdpowiedzUsuń