niedziela, 31 maja 2015

203. Zakochani na motorze




Witam serdecznie!
Gdy moi chłopcy wybrali się dziś na rower,
nie traciłam czasu u zasiadłam z nożyczkami do biurka,
aby ciąć papiery...

Efekt jest następujący.


Żeby nie było, że ja chcę wymigiwać się od jazdy na rowerze! Broń Boże!
Po obiedzie ruszamy razem, ale trochę dalej!

A wieczorem być może "wytnę" jeszcze jedną kartkę! :)





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Cieszę się, że odwiedziłaś/eś mnie. Dziękuję za pozostawienie komentarza. Pozdrawiam serdecznie.