środa, 4 marca 2015

184. Metamorfoza pokoju synka - plany



Witam serdecznie,
pod koniec ubiegłego roku zgodnie doszliśmy do wniosku, że pokój naszego synka potrzebuje metamorfozy,
a dokładnie zmiany koloru ścian i przy okazji, wymiany tapety.

Kolor, którym obecnie wymalowane są ściany jest totalnie nieadekwatny do:

- metrażu pokoju (+/- 8 mkw.), - wieku dziecka, - upodobań kolorystycznych, zarówno synka jak i moich.

Łatwo wywnioskować, że nie miałam wpływu na wybór koloru.
Mąż tak się zachwycił tym obecnym, że nie dał mi pola wyboru.
Chciał taki i już. ;)

A było tak pięknie gdy ściany było początkowo pomalowane na biało.
Jednak mąż powiedział, że trzeba dodać koloru na ścianie, więc zgodnie wybraliśmy niebieską, a do tego dobraliśmy tapetę.

Wydawało się, że jest ok, do momentu, gdy nie zabrakło nam niebieskiej farby.
Mąż udał się więc do sklepu po kolejną puszkę, ale wrócił z... zupełnie innym kolorem!

Hmm, jak go nazwać, kolor zgniecionych jagód?!

Rozłożył mnie tym wyborem na łopatki...

Doszłam do wniosku, że moja rola w urządzaniu pokoiku dobiegła końca i podziękowałam za współpracę,
po cichu licząc, że za kilka miesięcy "rozjaśnię" dziecku pokój, bo w tym obecnym raczej nie lubi przebywać.

Jest taki ciemny, "ciężki". Jak do niego wchodzę to momentalnie głowa zaczyna mnie boleć.
Nie wiem czy to dlatego, że taki ciemny właśnie czy dlatego, że zupełnie nieplanowany kolor pojawił się na ścianach
i ja jestem do tego koloru nieprzychylnie nastawiona, bo nie będę ukrywać, że jest inaczej.

A teraz zobrazuję to, o czym piszę...

Tak wyglądał pokoik po pomalowaniu wstępnymi warstwami białej farby i po pomalowaniu niebieską, gdy doszliśmy do wniosku, że jednak stawiamy na kolor...


... a tak po przemalowaniu na ten nieszczęsny. Już z tapetą.


Tak jak napisałam wyżej, kolor - moim zdaniem - totalnie nie dla małego dziecka,
nieważne czy chłopiec czy dziewczynka, dla obu płci nieadekwatny...

Takie moje zdanie w tym temacie.

Co ciekawe już nie tylko moje, bowiem mąż doszedł do identycznych wniosków i jest za zmianą koloru.

Tak więc na wiosnę planujemy realizację. Zbiegnie się z urodzinami synka, więc będzie idealnie. :)

A oto nasze wstępne wybory...

Tapeta do wyboru, np. z tych dwóch. Do mnie przemawia szczególnie ta pierwsza...


Pozostałe ściany w bieli lub szarości...


... ale ja skłaniam się jednak ku szarości,
lecz w grę wchodzi odcień jaśniejszy, aniżeli przedstawiony powyżej.

Ponadto regał zmontowany ze skrzynek. Mnie podobają się te od Hand4Home.
Kolor uzależniony od ostatecznego koloru ścian:
ściany szare - skrzynki białe, ściany białe - skrzynki - szare.


Chcielibyśmy ponadto przy pomocy wyrzynarki z szerokiej deski wyciąć kształt domku z kominem.
Po pomalowaniu jednej strony farbą tablicową, powstałaby dekoracyjna tablica do mazania kredą.

W oknie powieszę własnoręcznie uszyte firanki i zasłony...

Firanki z tej tkaniny (Ikea):


W sypialni i pokoju dziennym wiszą już firanki uszyte przeze mnie z tej tkaniny.
Bardzo nam się podoba efekt tych groszków w oknie. :)

A zasłonki koniecznie z tej tkaniny...


Bardzo istotna jest kwestia przechowywania zabawek.
W chwili obecnej zabawki, jak nie są porozrzucane po całym mieszkaniu,
to przechowywane są w szufladzie pod łóżkiem. Osobiście wolałabym, aby to miejsce służyło docelowemu przeznaczeniu, czyli przechowywaniu
zapasowej pościeli, koca, itp.

Początkowo planowałam zakup wielkiej skrzyni wiklinowej lub zbudowanie skrzyni z drewna,
ale ze względu na ograniczony metraż, doszłam do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będą
uszyte z juty worki na zabawki, które powieszę na drewnianej listwie na jednej ze ścian.
Każdy worek będzie podpisany i tak do jednego z nich trafiać będą maskotki, do drugiego autka,
a do trzeciego klocki.

Dodatkowo chciałam spróbować swoich sił w uszyciu siedziska.
Poza gąbką tapicerską, rzecz jasna, użyłabym tej tkaniny (Ikea),
a pikowanie powstałoby przy pomocy tych guziczków z sympatycznym szopem praczem,
które powtórzą wzór z zasłonek.

Ku rozweseleniu pokoiku w ramkach umieściłabym takie piękne grafiki, np. od My Pink Plum...


Do całości przydałoby się dobrać dywan.
Wybór padł na łatwe do czyszczenia, dywany sznurkowe...


Dywaniki do kupienia na www.dywanik24.pl.

W pokoju synka, w chwili obecnej, poza łóżkiem stoi taka komoda (Jysk).


Zastanawiam się czy dodatkowych kolorowych "punktów" w pokoiku nie dodać poprzez
pomalowanie frontów szuflad, a następnie ich przetarcie...


Metamorfozę planujemy na przełomie marca i kwietnia.
Już nie mogę się doczekać, jak zasiądę do maszyny, aby uszyć firany, zasłony i torby na zabawki!
A malować będzie mąż! A co! Zmalował te ciemności, to teraz musi sobie poradzić z nałożeniem jasnej farby!
Ale tapetować pomooogę! ;)

P. S.
Michaś wie, że niedługo będzie miał nowy pokój! Ba! Małego tego, każdy znaleziony grosik, przynosi do mnie
ze słowami, że to na Jego nowy pokój! ;)








10 komentarzy:

  1. Super, super, zapowiada się interesująco. I tapeta w brzozy - ach. Właśnie na taką choruję i kombinuję usilnie gdzie by tu ją... Fajnie, że umiesz od razu tak całość zaplanować. Ja potrzebuję duuużo czasu i dobieram powolutku po jednym elemencie. I i tak potem sto razy zmieniam, bo mi się nie podoba. Średnio to ekonomiczne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszka, uwierz mi, planowałam długo, bo jeszcze zanim wprowadziliśmy się do nowego mieszkania. Mój plan był konkretny od początku. Styl skandynawski bardzo mi odpowiada. Ale, że małżonek wkroczył bez uzgodnienia ze mną, to już inna bajka. Grunt, że doszedł do wniosków, że zmian trzeba. ;)
      Pozdrawiam Cię,
      Katarynka

      Usuń
  2. Piękną wizję stworzyłaś ;) Już nie mogę się doczekać efektu. Dobry plan jest więc teraz pozostaje trzymać kciuki za realizację.
    Mi się już też marzy planowanie pokoiku dla małej, która póki co jest z nami w sypialni. Tylko ta świadomość, że będę musiała pozbyć się swojej pracowni, trochę mnie hamuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja, powiem Ci, sama zastanawiałam się czy nie robić większych zmian, tzn. pokój Michasia przenieść do naszej sypialni, my śpimy w dziennym, a pracownia u Michasia w pokoju. Niestety, ja nie chcę łączyć pokoju dziennego z sypialnią, więc pozostaje mi zorganizować kąt do pracy twórczej w sypialni, co też planuję na ten rok. :)
      Pozdrawiam,
      Katarynka

      Usuń
  3. Ile zmian! Szczęście w nieszczęściu takie, że i tak wyszło na Twoje :D. Przynajmniej Mężu wie, że "dał ciała" ;). Zapowiada się super pokoik. Synek będzie zachwycony! A ja jestem pod wrażeniem Twojego planu działania, wszystko zaplanowane. Jestem również ciekawa efektu końcowego i tych worków na zabawki, zaintrygowałaś mnie :) Będzie pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nie mogę doczekać się realizacji szyciowych planów, zwłaszcza tych worków, bo firanki i zasłony już szyłam. A te worki to będzie nieco wyższa szkoła jazdy dla mnie, bowiem ja niedoświadczona w kwestii szycia. :)
      Pozdrawiam,
      Katarynka

      Usuń
  4. Powiem tak - już się nie mogę doczekać pokoju po remoncie - plany brzmią fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Zrobię wszystko, aby zostały zrealizowane! :)

      Usuń
  5. Zapowiada się pięknie :) Już nie mogę się doczekać! To tych inspiracjach, cudnych plakatach i tapecie w brzozy - cud miód po prostu :)
    Pozdrawiam serdecznie, Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marta za sympatyczne słowa!
      Już nie mogę się doczekać momentu, w którym zabierzemy się do pracy!
      Pozdrawiam,
      Katarynka

      Usuń

Cieszę się, że odwiedziłaś/eś mnie. Dziękuję za pozostawienie komentarza. Pozdrawiam serdecznie.