Dziś, natchniona od rana słońcem świecącym nad naszymi głowami, stworzyłam kolejną ślubną kopertówkę, do której oprócz delikatnego, kwiatowego wzoru, użyłam koloru, który generalnie nie kojarzy się ślubnie, ale mimo to razem tworzą miły dla oczu efekt...
Powstała taka oto prosta karteczka... Bez nadmiernych dekoracji.
Prawdopodobnie w następnym roku stanę na ślubnym kobiercu i przyznam szczerze, że z ogromną radością przyjęłabym takie cudowne kartki od gości! :)
OdpowiedzUsuńTo, co napisałaś jest b. miłe. Dziękuję Ci...
OdpowiedzUsuńDelikatna,skromna i elegancka :)
OdpowiedzUsuń