Witam serdecznie,
kolejna kartka świąteczna, która w przeciwieństwie do pierwszej, jest już nieco wzbogacona w dodatki: gipsowe figurki, suszony cytrus, tekturki, koraliki i perełki, a nawet śliczne szkiełko, które występuje w roli bombki...
Czy ta prostota nie jest zbyt... ryzykowna?
Czy kartka z świątecznymi życzeniami musi być koniecznie bogata, pełna przepychu? Czy nie najważniejsze jest to, co znajduje się w środku, czyli życzenia płynące prosto z serca?
Przedstawiam czystą i prostą kartkę świąteczną. To pierwsza jaką zrobiłam w tym roku.
Btw. ale chciałabym już zacząć dzielić swoje hobby z... synkiem. Michasiu, mama Ci pokaże co i jak. Będziemy wspólnie wycinać, kleić, stemplować. I już słyszę słowa męża: Kasia, nie nie. Ta zabawa to nie dla mężczyzn. ;):) E taaam. No chyba, że Michaś nie będzie chciał, aczkolwiek gdy tylko mnie przyłapie na kartkowaniu, rączki Mu się rwą do papierów i dziurkaczy...