przygotowałam prostą kartkę wielkanocną. Kawałek pastelowego papieru, trochę plamek zrobionych białą i brązową farbką, kawałek tektury, różyczka i mini zajączek z... gipsu, który kupiłam w Kreaterii. Oczywiście, nie obyło się bez kokardki.
Prosto, pastelowo, delikatnie...
Niestety, jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia. W domu ciemno, na zewnątrz także. A lampą nie chciałam błyskać po kartce, bo to już w ogóle sprawia, że efekt takich zdjęć to jedna, wielka klapa.
Za kilka dni kolejne realizacje, m. in. skrzynka w stylu vintage i album na zdjęcia, które jednoczenie są prezentami w pewnej wymiance. Ale o tym wkrótce...
Pozdrawiam serdecznie,
Katarynka
pomysłowa karteczka;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu. :-)
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Bardzo oryginalny pomysł z tym zajączkiem, podoba mi się. Myślę, że w rzeczywistości jest dużo jaśniejsza. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewo za opinię. Tak, tak, w rzeczywistości jest jaśniejsza. Niestety nie miałam warunków aby zrobić dobre zdjęcia. Ooo, a teraz wyszło piękne słońce. :-) Może powtórzę zdjęcia i podmienię... Pozdrawiam więc słonecznie. :-)
Usuń